Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

Zaginiony Turysta w liczbach

Obraz
Lada chwila i dwa lata działalności "Zaginionego Turysty" stanie się faktem. Chciałbym w tym wpisie przedstawić kilka liczb dotyczących serwisu, kto go odwiedzał i z jaką częstotliwością. Na wstępie chcę podziękować wszystkim, którzy zaglądają i czytają z zainteresowaniem ukazujące się wpisy. Jest dusza rzesza czytelników, która to robi regularnie. Są też tacy, dla których "Zaginiony turysta" odwiedzany jest sporadycznie oraz tacy, którzy trafiają przypadkowo i powracają rzadko lub wcale. Dziękuję, za dobre słowa, które są przychylne mojej osobie i całemu serwisowi. Padają też słowa, dzięki którym mogę się poprawić. Dziękuje także tym, którzy z chęcią udostępnili swój materiał i mógł się pojawić na stronie. Przez prawie 2 lata funkcjonowania opublikowałem 51 wpisów. Sam serwis zanotował 12 079 wejść. Daje to 16,50 otworzeń na dzień. Najpoczytniejszymi wpisami, okazały się: " Podróż sentymentalna na koniec świata ", " Z wysokości siodełka cz. I

Dostępność w niedostępności

Obraz
Zawsze dziwiłem się, że tak wiele krajów na świecie potrafi czerpać duże korzyści z turystyki. Zarówno te ekonomiczne jak i społeczne. Co niektórzy zastanawiają się, co chcę powiedzieć przez słowo "dziwić"? Niby nic takiego a jednak. Mam tu na myśli porównanie właśnie "tych" krajów z krajami azjatyckimi, tj.: Iranem, Irakiem oraz Pakistanem. Tak bogate kraje w historię, zabytki, kulturę "ukrywają" swoje cenne atrakcje przed światem. Może stwierdzenie o ukrywaniu jest na wyrost, ale coś w tym jest. Wiele z tego co mogła by zobaczyć znaczna część światowej ludności schowana jest za kurtyną konfliktów, wojen, niebezpieczeństwa, które mają miejsce w tej części świata. Każdy z tych krajów jest "pozostałością" po zachodniej cywilizacji. Kolonizatorzy (Brytyjczycy) w końcu lat 40-tych postanowili "pozostawić" tak cenne i atrakcyjne miejsca Azji. Ziemie Iranu, Iraku i Pakistanu skrywają w sobie historię która tworzyła się na długo, długo

Droga do edukacji

Obraz
Poszukując interesującego tematu na kolejny wpis natrafiłem na bardzo ciekawe i poniekąd intrygujące informacje. Dzisiejsze czasy umożliwiają każdemu z nas nieograniczony dostęp do edukacji. W tym miejscu bardziej mam na myśli stronę techniczną. Edukację należy zacząć jak najszybciej. Dlatego też od najmłodszych lat jesteśmy posyłani do szkół. Dzieci do szkoły docierają pieszo, rowerem, autobusem, pociągiem, tramwajem, przywożone są przez rodziców samochodem. Jednak nie wszystkie pociechy na naszym globie mają tak łatwą i prostą drogę do zdobywania wiedzy. Dzieci mają szczególną potrzebę poznawania świata. Dla wielu młodych ludzi nie straszne są wszelkiego rodzaju przeszkody, które muszą pokonać by dotrzeć do swojej szkoły. Z jednej strony powodem tych trudności są po prostu warunki geograficzne - położenie miejsca zamieszkania względem szkoły, jak również warunki ekonomiczne krajów, zazwyczaj tych słabiej rozwiniętych. Wielu uczniów, którzy chcą dotrzeć do swojej szkoły wspinają się p