Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

Z wysokości siodełka - podsumowanie 2017 [eng. ver.]

Obraz
Kolejny rok za nami. Wielu z nas dokonało swoich podsumowań w różnych dziedzinach swojego życia. Przyszedł także czas na podsumowanie rowerowego aspektu minionego 2017 roku.  Zagórz. Widok z ruin kościoła i klasztoru Karmelitów Bosych Muszę przyznać, że poprzedni sezon okazał się owocny. Ale nie chodzi o to by "bić" rekordy w przejechanych kilometrach. W miejscach, w których miałem przyjemność być okazały się doskonałą możliwością do ich poznawania. Siła mięśni zaprowadziła mnie na drogi i bezdroża trzech województw naszego kraju. Mowa tu o Podkarpaciu , Małopolsce i Lubelszczyźnie . W każdym z nich zobaczyłem coś innego, odmiennego, charakterystycznego dla konkretnego miejsca. Należy przyznać, że południowa część Lubelszczyzny jest dosyć łatwym technicznie terenem dla rowerzystów. Nie mniej jednak pojawiały się miejsca gdzie tych sił fizycznych trzeba było wykrzesać więcej niż zwykle. Lubelskie, to tereny rozwinięte rolniczo. Wielkie połacie pól uprawnych tytoniu,