Posty

Wyświetlanie postów z maja 19, 2013

Nieznajoma Nieznajowa

Obraz
Poszukując tematu i miejsca, o którym warto napisać kilka słów, natknąłem się na bardzo ciekawą (moim zdaniem) opowieść o miejscu, które "nie istnieje". Tzn. istnieje, ale nie w takim wymiarze jak przed wielu laty. Tym razem będzie to opowieść człowieka, który był synem właściciela największego gospodarstwa w Nieznajowej . Otóż: Nasz dom stał tuż za kapliczką. Kapliczkę wystawili rodzicie zanim się urodziłem, była zamykana na klucz, tata czasami ją otwierał. Przez szybkę widać było trzy figurki: małego Chrystusa, Matkę Bożą i św. Józefa. Dom stał szczytem do drogi, wszystko było w jednym budynku. Przed nim była jedna studnia, teraz jest zasypana, ale są jeszcze jej ślady. Obok niej stał dom mojej babki. Postawiła go po ożenku syna. Widoczna tutaj piwnica jeszcze należała do babki, a za płotem już stała karczma. Mogłem patrzeć z mojego podwórka w jej okna. Dziadek mój zginął przypadkowo podczas pierwszej wojny światowej, gdy wyglądał przez okno. Dowiedziałem się, że mój