Zaginiony Turysta

Dziś zapraszam do obejrzenia nowego filmu na kanale ZAGINIONY TURYSTA, Bieszczady rowerem. Jest on kontynuacją i zwieńczeniem opowieści o najdalej wysuniętym zakątku Polski i polskich Bieszczadów. BIESZCZADZKIE SZLAKI Całą "opowieść" o trasie i jej urokach znajdziecie w XXX części cyklu Z WYSOKOŚCI SIODEŁKA , którą znajdziecie TUTAJ . Zatem rozsiądź się wygodnie w fotelu i przenieś się razem ze mną w piękne, słoneczne, sierpniowe Bieszczady :) KLIKNIJ aby wyświetlić film   Jeżeli podobał Ci się film "daj lajka" i udostępnij. Miło też będzie gdy zostawisz coś po sobie w komentarzu :) Jeżeli przeoczyłeś poprzedni "rowerowy" wpis, to masz okazję nadrobić zaległości. Klikając TUTAJ  razem ze mną odwiedź Miasto Aniołów. Pozdrawiam. Miłej niedzieli :) Jeśli podoba Ci się to co robię, jaką pracę wykonuję i chcesz mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube możesz udostępnić stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Klikn

Wakacje i lato już na dobre za nami. Słońca coraz mniej... Ale nie popadajmy w pesymizm. Od czego jest Zaginiony Turysta? Dzisiejszy wpis będzie taki luźny, wakacyjny, jasny i słoneczny. By, w te chłodniejsze dni, dodać trochę więcej ciepła i zachęcić do planów na nowy sezon. Żywienie na trasie jest bardzo ważne :) Jeden z wakacyjnych dni, dość spontanicznie wybrałem się do pięknej, urokliwej, małopolskiej miejscowości. A, że w tegorocznych planach taki wyjazd był, to dlaczego by ich nie przyśpieszyć...? - pomyślałem.  Jakie miejsce na mapie obrałem na swój kolejny wyjazd? Jedni mówią Miasto Aniołów, chociaż aktualnie statusu miasta nie posiada. Inni mówią Koronna Ziemia, co w tłumaczeniu z niemieckiego słowa Landskron, "daje nam" dzisiejszą LANCKORONĘ . Wyjechałem ze stolicy Małopolski, Krakowa. Na przejażdżkę, na luźno, z bananami i batonami w kieszeni oraz płynami w bidonach, wybrałem się rowerem szosowym. Który od tego roku poznaję i uczę się. I muszę przyznać, że dużo tr