Zaginiony Turysta

Nie masz za wiele czasu na wakacyjne wędrówki? Poszukujesz ciekawego miejsca? Być może chcesz poczuć prawdziwy zapach lasu, szum drzew i rzeki górskiej? Chcesz pobyć sam na sam z przyrodą? Nie chcesz by telefon zadzwonił Ci w najmniej niespodziewanym momencie? W takim razie wybierz się do Rezerwatu Sine Wiry! Miejsce o małym natłoku turystów. Cisza, spokój. Żywa przyroda. Niedługi dystans i brak zasięgu telefonów komórkowych (przynajmniej ja nie miałem). Droga prowadząca do Rezerwatu Sine Wiry (od strony Polanki) Wykorzystując jeden ze słonecznych (w miarę) lipcowych dni, wybrałem się do Rezerwatu Przyrody Sine Wiry . To magiczne miejsce znajduje się w niedalekiej odległości od Jeziora Solińskiego, w Bieszczadach. Trafić do rezerwatu możemy od strony Soliny , mijając Polańczyk , Wołkowyję , Bukowiec i Terkę . Drugim wariantem jest dojazd od Cisnej , przez Dołżycę , Buk lub od miejscowości Kalnica . Trzeba przyznać, że sam Rezerwat jest bardzo ciekawym, bardzo przyrodniczy

Kilkanaście dni temu zakończyła się 41. sesja Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO w Krakowie. Dlaczego o tym mówię? Z kilku powodów. A najważniejszy jest taki, że dzisiejszy wpis jest ściśle związany z miejscem do którego zapraszam. Czytając tytuł, niektórym z Was od razu zaświeci się lampka i da odpowiedź, do jakiego miasta zawitamy. Hetman wielki koronny, to tytuł Jana Zamoyskiego, który w 1580 roku, wydanym przywilejem lokacyjnym, ulokował miasto Zamość. Zamość. Widok na Ratusz z Rynku Solnego. Zapewne wielu z Was było w tej części Lubelszczyzny, odwiedziło Zamość i Zamojszczyznę. Być może będą i tacy, którzy poszukują jeszcze ciekawych, a mało dla siebie znanych miejsc. Nie tak dawno miałem okazję odwiedzić miasto (stare) otoczone wielkim murem, spełniającym rolę obronną, będącą twierdzą. Stare Miasto Zamościa, znajduje się elitarnej grupie, unikatowych miejsc na skalę światową, wpisane na Światową Listę Dziedzictwa UNESCO. Ta z kolei jest reklamą samą w sobie, przy