Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 1, 2019

Z wysokości siodełka - podsumowanie 2018 [video + eng. ver.]

Obraz
To bez znaczenia czy świeci słońce, czy pada deszcz. Gdy jadę na rowerze jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - Mark Cavendish, brytyjski kolarz. Nie trudno się nie zgodzić z powyższymi słowami jednego z najlepszych kolarzy na świecie. Coś w tym jest, że wsiadając na rower i jadąc przed siebie wszystko zostawiamy za sobą. Świat staje się jakby lepszy, piękniejszy i łatwiejszy. Pogórze Bukowskie Rok 2018 już za nami. Wielu ludzi robi podsumowania tego co i jak robiło. Czy udało się zrealizować plany, albo i nie. A może po prostu udało się coś osiągnąć, zrobić całkowicie spontanicznie, bez planu i wcześniejszych zamierzeń. Ja osobiście specjalnych planów i celów "rowerowych" nie miałem. Po prostu wsiadałem na rower i działałem wg zasady (jeżeli tak można nazwać) "tu i teraz". Jadę i na bieżąco decydowałem i wybierałem trasy. W znacznej większości wszystkie szlaki, te "stare" i te nowe okazywały się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście nie oby