Zaginiony Turysta

Tegoroczna zima płata nam trochę figla. Długo, długo nic nie zapowiadało prawdziwej zimy, by w styczniu dać o sobie znać. Obfite opady śniegu, znaczący mróz, by po niedługim czasie zniknąć na parę chwil i... ponownie powrócić. Szlak na Cergową Ja miałem to szczęście, że mogłem posmakować uroków zimy. W jeden ze styczniowych dni, wybrałem się w Beskid Niski . I muszę przyznać, że był to strzał w przysłowiową "dziesiątkę". Biel śniegu, jego znaczącą obfitość, mróz i widoki niczym z baśni. Taki był ten dzień. Cel jaki obrałem to szczyt Cergowa , tuż koło Dukli . Podążałem żółta ścieżka przyrodnicza, której bieg został wytyczony we wsi Cergowa . Szlak, na wysokość 716 m. n.p.m., jest dość łatwy. z jednym bardziej nachylonym odcinkiem. Ruch turystyczny bardzo umiarkowany. Wędrówka zwieńczona pięknymi widokami z wieży widokowej na Cergowej Górze. A to jak było tego dnia możecie zobaczyć na niespełna 7-minutowym filmie. Zapewnić mogę że rzeczywistość była na prawdę baśniowa. Zatem z