Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2013

Statystycznie

Obraz
Jako, że licznik odwiedzin "Zaginionego Turysty" przekroczył tysiąc, chciałem podziękować za wszystkie odsłony strony. Mam nadzieję, że chociaż w najmniejszym stopniu, treści zawarte w blogu stały się okazją do poznania jakiejś części zagadnienia turystyki, jako zjawiska ogólnego. Poniżej przedstawiam jak kształtują się dane liczbowe odwiedzin, stan na dzień 23.05.2013 r. Największą grupę odwiedzających, bo aż 77%, stanowiły odsłony z Polski. Z kolei najmniejszą grupę tworzą "wejścia" z Luksemburga, Rumunii oraz Ukrainy. Tylko po jednym "kliknięciu". W całości nie stanowi to jednego procentu. Cieszy natomiast sam fakt ich odwiedzin (przypadkowo czy też nie). Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam Tekst, opracowanie: Przemek Posadzki

Nieznajoma Nieznajowa

Obraz
Poszukując tematu i miejsca, o którym warto napisać kilka słów, natknąłem się na bardzo ciekawą (moim zdaniem) opowieść o miejscu, które "nie istnieje". Tzn. istnieje, ale nie w takim wymiarze jak przed wielu laty. Tym razem będzie to opowieść człowieka, który był synem właściciela największego gospodarstwa w Nieznajowej . Otóż: Nasz dom stał tuż za kapliczką. Kapliczkę wystawili rodzicie zanim się urodziłem, była zamykana na klucz, tata czasami ją otwierał. Przez szybkę widać było trzy figurki: małego Chrystusa, Matkę Bożą i św. Józefa. Dom stał szczytem do drogi, wszystko było w jednym budynku. Przed nim była jedna studnia, teraz jest zasypana, ale są jeszcze jej ślady. Obok niej stał dom mojej babki. Postawiła go po ożenku syna. Widoczna tutaj piwnica jeszcze należała do babki, a za płotem już stała karczma. Mogłem patrzeć z mojego podwórka w jej okna. Dziadek mój zginął przypadkowo podczas pierwszej wojny światowej, gdy wyglądał przez okno. Dowiedziałem się, że mój