Z wysokości siodełka cz. XVI

Wiosna zagościła już na dobre i zmierza wielkimi krokami. Jeden z nielicznych słonecznych i ciepłych weekendów tej wiosny wykorzystałem na intensywny wypad rowerowy. Intensywny nie za sprawą ilości przejechanych kilometrów, a trudności trasy. Znaczna jej część to długie i mocno nachylone podjazdy.

Długość trasy: 62 km.
Rodzaj drogi: asfalt.
Stopień trudności: 90% bardzo trudna (ze względu na ilość i jakość podjazdów); 10% trudna.
Czas przejazdu: ok. 4 godziny.

Trasa:
Sanok - Bykowce - Załuż - Wujskie (Góry Słonne) - Tyrawa Wołoska - Rakowa - Paszowa - Wańkowa - Olszanica - Uherce Mineralne - Glinne - Lesko - Zagórz - Zahutyń - Sanok.
Wujskie. Fragment serpentyn.
Źródło: alfaholicy.org
Część trasy przebiega drogą, która już kilkukrotnie była opisywana. Mianowicie, to arteria przebiegająca od Sanoka do Tyrawy Wołoskiej (odcinek 20-kilometrowy).

Tym razem wybrałem się na przejażdżkę, głównie w celach treningowych i przygotowawczych. Trasa, nie tyle miała być wycieczką oraz nie miała typowego charakteru, nazwijmy to, "turystycznego".
Należy przyznać, że okazała się bardzo wymagająca i powodująca znaczny ubytek sił i energii (ok. 3 tys. kalorii).
Wujskie. Kościół śś. Kosmy i Damiana.
Szlak przebiega przez pobliskie Góry Słonne z maksymalną wysokością 620 m n.p.m. (Przełęcz). Będzie to jeden z najintensywniejszych odcinków jaki czeka na każdego, który podejmie się przejechania całej, proponowanej przeze mnie, trasy. Podjazd serpentynami o długości ok. 4 kilometrów na wysokość 620 m. n.p.m. będzie wymagał dużo siły i przede wszystkim wytrwałości.

Gdy już pokonamy serpentyny (corocznie odbywa się samochodowy wyścig górski) czeka nas chwila wytchnienia i kilkukilometrowy zjazd do gminnej wsi Tyrawa Wołoska. Podczas zjazdu należy zachować szczególną ostrożność w pokonywaniu, wchodzeniu w kolejne zakręty, których jest całkiem spora ilość.
Zaraz będzie zjazd :)
Ten fragment trasy jest bardzo atrakcyjny krajoznawczo. Piękny pejzaż na  Góry Sanocko-Turczańskie oraz Pogórze Przemyskie jest "balsamem dla duszy".

Jak już dotrzemy do Tyrawy Wołoskiej, w jej centrum (tuż za kościołem), kierujemy się na drogę gminną w kierunku Olszanicy, przez wsie Rakowa, Paszowa i Wańkowa. Przez wymienione miejscowości wiedzie Niebieski Szlak Rowerowy oraz Szlak Ikon - czerwony. Wspomniany odcinek ma długość ok. 16 kilometrów i jest jednym z najłatwiejszych na całym naszym szlaku. Delikatne różnice pomiędzy łagodnymi wzniesieniami, dookoła dużo przyrody i umiarkowany ruch samochodowy (sobota, niedziela).
Zjazd w kierunku Tyrawy Wołoskiej. Widok na Góry Sanocko-Turczańskie.
Po drodze można zobaczyć w Rakowej - Cerkiew Narodzenia Najświętszej Maryi Panny;  Paszowej - była cerkiew pw. Soboru Bogurodzicy obecnie kościół rzymskokatolicki; Wańkowej - dawna cerkiew greckokatolicka z Ropienki p.w. Narodzenia Bogurodzicy, przeniesiona tutaj w 1985 roku, obecnie kościół rzymskokatolicki.

Jak już dojedziemy do Olszanicy, kierujemy się na drogę krajową nr 84 (DK 84) w kierunku Sanoka. Teraz ponownie rozpoczną się "góry". Duża ilość podjazdów będzie wymagała od nas sporo sił, cierpliwości, a być może częstych postojów (dla mniej zaawansowanych) czy nawet podprowadzenia roweru pod wzniesienie. Jadąc tą częścią szlaku musimy zachować szczególną ostrożność. Musimy pamiętać, że poruszamy się drogą krajową. Szczególnie tym odcinkiem, który prowadzi w Bieszczady.
Tyrawa Wołoska. Pozostałość po dworze szlacheckim.
Warto nadmienić fakt, że od Olszanicy do Leska poruszamy się Wielką Pętlą Bieszczadzką oraz Małą Pętlą Bieszczadzką.

Cała trasa, chociaż bardzo wymagająca, jest w swojej istocie bardzo interesująca pod względem turystycznym. Bliskość przyrody, piękny krajobraz, zróżnicowanie rzeźby terenu, wiele ciekawych obiektów na pewno może zachęcić nie jedną osobę do jej przemierzenia. Jeżeli nie rowerem (do czego zachęcam) to samochodem.
Paszowa.
Łąka w Paszowej.
Wańkowa. "Czar PGR-u".
Wańkowa. Fragment trasy.
Trasa.
Źródło: https://www.google.pl/maps/
Trasa i jej profil.
Źródło: www.geocontext.org

Tekst, opracowanie, zdjęcia: Przemek Posadzki
Źródło:
http://www.forum.alfaholicy.org/zalacznik/zloty_imprezy_spotkania/145263-rispetto__giuseppe_busso_czyli_ogolnopolskie_spotkanie_belli__busso_v6-wujskie_2.jpg
www.geocontext.org
www.alfaholicy.org

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bieszczadzcy górale

Siedem kolorów. O fenomenie Gór Tęczowych

Falowiec. Najdłuższy blok w Polsce