Z wysokości siodełka cz. XI

Rowerowych wypadów ciąg dalszy. Za każdym razem poszukuję ciekawych, atrakcyjnych przyrodniczo, krajobrazowo, turystycznie i rekreacyjnych szlaków rowerowych.
Tym razem proponuję połączenie dwóch regionów geograficznych południowo-wschodniej Polski. Bezpośrednio graniczą ze sobą. Pogórze Bukowskie i Beskid Niski. Co prawda ten drugi region to tylko jego zaczątek, ale jakże bardzo interesujący.


Pogórze Bukowskie. Od strony południowej.

Długość trasy: ok. 70 km (całość) - stan licznika rowerowego.
Rodzaj drogi: asfalt.
Stopień trudności: łatwa.

Trasa:
Sanok -  Sanoczek - Prusiek - Markowce - Pobiedno - Wolica - Bukowsko - Karlików - Płonna - Wysoczany - Mokre - Morochów - Poraż - Zagórz - Sanok.

Wybór trasy nie jest przypadkowy. Całość szlaku została wcześniej zaplanowana (jeżeli tak można powiedzieć). Prowadzi nas wszystkich w miejsca, które stanowią o bogatej historii lokalnego społeczeństwa, zróżnicowanego pod względem religii, etnicznym, kulturowym.

Lokalna ludność: prawosławna, greckokatolicka, rzymskokatolicka, żydowska, która składała się z Polaków, Ukraińców, Rusinów, Żydów, także Bojków czy Łekmków potrafiła doskonale ze sobą żyć, funkcjonować, wzajemnie się dopełniać, być dla siebie życzliwymi. Charakteryzowała się przede wszystkim chęcią wspomnianej współpracy pomiędzy różnymi narodowościami, o którą w dzisiejszym świecie tak ciężko.

Pogórze Bukowskie.
Część trasy (od Sanoka do Bukowska) była przedstawiana już w jednym z wpisów (IV T). Chciałbym ominąć dokładniejsze jej przedstawienie a skupić się na dalszej jej części.

Jadąc od Sanoka przez tą część Pogórza Bukowskiego będziemy mijać tereny o bardzo bogatych walorach przyrodniczych i krajobrazowych. Zróżnicowanie rzeźby terenu powoduje, że każdy z nas będzie miał do pokonania kilka wzniesień (mniejszych, większych), a w ramach rekompensaty każdy wytrwały otrzyma piękne widoki tego mezoregionu Pogórza Środkowobeskidzkiego.
Karlików. W oddali stok narciarski w przysiółku Przybyszów.
Będąc w Bukowsku na głównym skrzyżowaniu w miejscowości należy skręcić w kierunku Komańczy (w lewo; droga wojewódzka 889). Podążając malowniczą wsią jedziemy do Karlikowa. XIV wieczna miejscowość leży już w Beskidzie Niskim, będąc dla niego doskonałym reprezentantem pod względem krajobrazowym, kulturowym, przyrodniczym czy turystyczno-rekreacyjnym.
Pozostałością po minionym ustroju, jaki funkcjonował w naszym kraju, w Kralikowie pozostało wiele gospodarstw rolnych - PGR-ów. Są one nieodzownym elementem pejzażu tej części Polski.
Sama miejscowość znana jest najbardziej z wyciągu narciarskiego. Co prawda lata świetności ma on za sobą, ale w okresie zimowym nadal cieszy się popularnością. Usytuowany jest w przysiółku Przybyszów na wzniesieniu 688 m. n.p.m. Długość stoku 1100 metrów, wyciąg orczykowy. Różnica wysokości stoku 188 metrów.
Do dziś w Karlikowie pozostało miejsce po cerkwi (cerkwisko) z XIX w.; murowana plebania sprzed I wojny światowej oraz cmentarz z zachowanymi nielicznymi nagrobkami.
Karlików. Beskid Niski.
Karlików. Pozostałość po PGR-ach.
Opuszczamy Karlików i ruszany przed siebie. Nie mija dłuższa chwila a my już znajdujemy się we wsi Płonna. Bardzo ciekawa miejscowość pod względem pozostałości po obiektach sakralnych. Ruiny cerkwi oraz cmentarz unicki. We wsi również znajdują się ruiny dworu obronnego.
Ruiny samej cerkwi stanowią niebywały "smaczek" dla koneserów zabytków sakralnych. Mury do wysokości dachy, szczątkowa polichromia wewnątrz cerkwi, oraz w pełni zachowana dzwonnica stanowi o historii samego miejsca jak i miejscowości Płonna. Obok obiektu znajdują się tablice informacyjne (fotografie) w języku ukraińskim i polskim.
Przed wyruszeniem w dalszą drogę jest możliwość odwiedzenia pozostałości cmentarza w nieistniejącej wsi Kamienne. Każdy kto zdecyduje się na taki krok musi skręcić w lewo z drogi głównej i pokonać około 3 kilometrów drogą szutrową.

Karlików. Droga na strok narciarski.
Karlików. Droga na strok narciarski.
Będąc jeszcze w Płonnej, pokonując wzniesienie, popatrzy w lewą stronę, dostrzeże cmentarz unicki. Żeby do niego dotrzeć należy pokonać niewysoką skarpę i przejść zarośla. Znajduje się tam obelisk z nazwiskami mieszkańców w języku ukraińskim oraz pojedyncze nagrobki.

Po odwiedzeniu unickiej nekropolii we wsi Płonna, jedziemy niedługi dystans nadal drogą wojewódzką 889. Jednakże musimy uważać by za daleko nie pojechać (do wsi Szczawne) i we właściwym miejscu skręcić w lewo do miejscowości Wysoczany. Zaraz przy wjeździe przywita nas "brama". Drewniane ograniczenie przed wjazdem wielkogabarytowych pojazdów. Wjeżdżamy na szlak rowerowy R63 - zielony oraz szlak rowerowy czerwony.

Wysoczany, Mokre i Morochów. Te trzy miejscowości graniczą ze sobą, "jedna po drugiej". Każda z nich jest ze sobą powiązana. Między innymi pod względem kultury, religijności, przynależności narodowościowej (ówcześnie), a także są powiązane przez kolej i przemysł wydobywczy, zarówno ropy naftowej jak i kopalni kruszywa (kamieniołom).
Ta część trasy jest malowniczo położona nad rzeką Osława (dopływ Sanu). Czekają na nas zarówno podjazdy jak i zjazdy, trochę płaskiej drogi z ostrymi zakrętami. Droga, która fragmentami biegnie w lesie, a rosnące, tuż przy niej, drzewa dają możliwość schronienia się w ich cieniu w upalne dni.
Położenie geograficzne tych wsi pozwala mieszkańcom na tworzenie bazy turystycznej w pełnym znaczeniu tego słowa. Noclegi, wyżywienie, trasy turystyczne, atrakcje np. w postaci szlaków do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej - to w lecie, a w zimie narciarstwa zjazdowego czy biegowego.
Karlików. Stok narciarski. 688 m. n.p.m.
Wieś Mokre była, śmiało twierdząc, zagłębiem kopalnianym ropy naftowej. Dobrze rozwinięta sieć szybów wydobywczych. W początkach XX wieku ta część naszego kraju gorączka naftowa. Obecnie kopalnia nieczynna. 
Znajdziemy też coś dla fanów architektury sakralnej.

Po tym jak poznaliśmy tą część Podkarpacia, ruszamy dalej. Jedziemy w kierunku wsi Poraż (na skrzyżowaniu należy skręcić w prawo). Zanim wjedziemy do miejscowości czeka na nas całkiem spore wzniesienie. Do pokonania czeka niewiele ponad jeden kilometr podjazdu. Jedna z większych miejscowości na tym terenie. Wieś zamieszkuje półtora tysiąca mieszkańców. Ciekawymi obiektami do odwiedzenia są: zamek barona Adama Gubrynowicza (w okresie do sierpnia 1944 kwatera główna komendantury zgrupowania "Południe"Adama Winogrodzkiego) oraz kościół Matki Bożej Gromnicznej.
Karlików. Beskid Niski.
Już "bliżej niż dalej". Do mety około 10 kilometrów. Przed nami miasto Zagórz. Jadąc od strony Poraża naszym oczom ukazuje się Kościół Wniebowzięcia NMP (XVIII w.), którego progi przekroczył kard. Karol Wojtyła;  ruiny kościoła i klasztoru Karmelitów Bosych (XVIII w.); prawosławna cerkiew z 1836 r. pw. św. Michała Archanioła.

Po wjechaniu do Zagórza, skręcamy w lewo na drogę wojewódzką 892. Jadąc przez tzw. "Stary Zagórz" mijamy po drodze kompleks skoczni narciarskich "Zakucie", stację kolejową i dojeżdżamy do skrzyżowania, na którym skręcamy w lewo, w kierunku Sanoka - droga krajowa nr 84.
Płonna. Ruiny Cerkwi Pokrowy NMP.
Płonna. Fasada ruiny Cerkwi Pokrowy NMP.
Mamy już w nogach ok. 70 km. Można powiedzieć "uff wreszcie koniec". Jeżeli podejdziemy do przedstawionej trasy w sposób rekreacyjny to nawet mało zaawansowaniu rowerzyści podołają temu wyzwaniu. Oczywiście trasę można po prostu przejechać. nadać wysokie tempo być na mecie po niedługim czasie.
Trasa jest doskonałą propozycją treningową dla tych wszystkich, którzy w sposób aktywny i dla budowania własnej kondycji używają swój rower.
Płonna. Dzwonnica.
Płonna. Ruiny Cerkwi Pokrowy NMP.
Płonna. Ruiny Cerkwi Pokrowy NMP.
Płonna. Ruiny Cerkwi Pokrowy NMP.
Płonna. Wokół cerkwi.
Płonna. Cmentarz unicki.
Płonna. Cmentarz unicki.
W kierunku Wysoczan.
Wysoczany. W oddali kopalnia kruszywa - kamieniołom. Na pierwszym planie byłe gospodarstwo PGR.
Wysoczany. Cerkiew.
Wysoczany. Stacja kolejowa.
Wysoczany. Zakole rzeki Osława.

Wysoczany. Rzeka Osława,
 
Mokre. Takich pieszych kładek na Osławie wiele. Ta akurat bez możliwości przejścia.
Tablica informacyjna nt. kopalni Mokre.

Mokre. Szyb naftowy na terenie byłej kopani ropy naftowej.
Morochów. Kładka, przez którą wiedzie niebieski szlak na Chryszczatą przez Suliłę.
Kościół Wniebowzięcia NMP (XVIII w.).
Trasa.
Źródło: www.google.pl/maps



Tekst, opracowanie, zdjęcia: Przemek Posadzki

ZAKAZ KOPIOWANIA I ROZPOWSZECHNIANIA ZDJĘĆ BEZ ZGODY AUTORA.
Zdjęcia stanowią jego własność, zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich.
Ustawa z dn. 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Rozdz. 1. Art. 1. Pkt. 2.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bieszczadzcy górale

Siedem kolorów. O fenomenie Gór Tęczowych

Falowiec. Najdłuższy blok w Polsce