Polska nieznana – Nowica

Jakiś czas temu natknąłem się na artykuł poświęcony wsi Nowica. W tym miejscu muszę przyznać, że sama nazwa miejscowości niewiele mi mówiła. Także „suchych” informacji w internecie na temat tejże urokliwej (jak się okazuje) wsi jest nie za dużo.

Dlatego też postanowiłem umieścić kilka informacji.

„Fakty geograficzne”.

Sama wioska znajduje się w Małopolsce (powiat: gorlicki; gmina Uście Gorlickie), liczy niewiele ponad stu dwudziestu mieszkańców.

Nowica usytuowana w Beskidzie Niskim, nad potokiem Przysłup, który wpada do zalewu Klimkówka. Nad miejscowością góruje masyw Magury Małastowskiej (szczyt o wysokości 813 m n.p.m.).

https://maps.google.pl/

Sama wioska jest na tyle nietuzinkowym miejscem, że wielu, którzy przybyli tutaj pierwszy raz postanowiło się osiedlić.
Cisza, spokój, swoboda, możliwość kontaktu z naturą (tylko człowiek i przyroda), swojskość, wolno „biegnący” czas, nikt donikąd nie pędzi – to kilka z wielu czynników, które przemawiają za wyjątkowością tego miejsca.

Jeżeli ktoś nie posiada własnego środka lokomocji (jaki by nie był) nie ma szans na szybkie dotarcie do Nowicy. Autobusy nie kursują, samochody często nie przejeżdżają.

Chata w Nowicy. Fot. Bartłomiej Wadas/beskid-niski.pl


W miejscowości zachowały się  łemkowskie chyże, greckokatolicka cerkiew pw. św. Paraskewy, z 1843 roku. Znajduje się w niej ikonostas z XVIII wieku oraz polichromia z 1927 roku.

W przysiółku Nowicy: Przysłup założonym w 1593 r. na surowym korzeniu, znajduje się cerkiew z 1756 r.
Spotkamy również dwa cmentarze z I wojny światowej (nr 58 i 59) i Ośrodek Turystyki Konnej.


Greckokatolicka cerkiew pw. św. Paraskewy.
Fot. Bartłomiej Wadas/beskid-niski.pl

Szymon, Leszek, Tatiana, Miłosz, Bolek i Iza. Bohaterownie wspomnianego artykułu, autorstwa Agnieszki Rodowicz („Nowica - zagubiona wioska w Beskidzie Niskim”). Ostatnia z wymiernionych, Iza przyjeżdżała do Nowicy przez 14 lat, zanim 4 lata temu sprowadziła się z córką Hanią na stałe, wspomina, że miała już dość powierzchownego blichtru miasta. A tu nieznajome dzieci mówiły jej "dzień dobry". A gazdowa, pani Janka, zapraszała ją na świeżo usmażone placki. Mogła też zawsze liczyć na pomoc. Czy to miejscowych, czy przyjezdnych. Urzekły ją panujące tu relacje między ludźmi.

Zwraca też uwagę, że tu nikt się nie grodzi, nie ma płotów. A Leszek dodaje, że dom można bezpiecznie zostawić na noc niezamknięty. I nic nie zginie. Tu pewnych rzeczy się po prostu nie robi. – Jak drzwi frontowe, od ulicy, są otwarte – dodaje Szymon – to znaczy, że gospodarze są w domu, można wejść. Jeśli zamknięte, oznacza to, że właściciela nie ma. Albo nie życzy sobie wizyty.

Cmentarz w Nowicy.
Fot. Bartłomiej Wadas/beskid-niski.pl

Stara zabudowa Nowicy, zimą.
Fot. Bartłomiej Wadas/beskid-niski.pl

Zimowa droga pomiędzy zabudowaniami, Nowica.
Fot. Bartłomiej Wadas/beskid-niski.pl

Ci wszyscy, którzy potrzebują ciszy, spokoju, natury, kontaktu z życzliwymi ludźmi mogą śmiało „zaglądnąć” do Nowicy.

Ten „mikrowszechświat” ma też wymiar makro.



Opracowanie: Przemek Posadzki

Żródła:
http://www.beskid-niski.pl/index.php?pos=/miejscowosci&ID=88
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowica_%28wojew%C3%B3dztwo_ma%C5%82opolskie%29
http://poznajpolske.onet.pl/reportaze,49/nowica-zagubiona-wioska-w-beskidzie-niskim,48602,page2.html
http://www.usciegorlickie.pl/pl/21799/0/Dane_miejscowosci.html#ban
http://www.youtube.com/watch?v=KACKwXHlWHs

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bieszczadzcy górale

Siedem kolorów. O fenomenie Gór Tęczowych

Falowiec. Najdłuższy blok w Polsce