Z wysokości siodełka cz. 62. Korona Ziemi Sanockiej - Słonny [GALERIA]

Jak już wielu z Was mogło się zorientować, trzeci rok z rzędu zdobywam kolejne szczyty należące do Korony Ziemi Sanockiej. Prawie wszystkie na dwóch kółkach. Nie inaczej stało się tym razem. Zanim do naszego kraju "wdarło" się dość kapryśne lato wybrałem się w trasę przez Góry Słonne, usytuowane w pięknych Górach Sanocko-Turczańskich, by zdobyć kolejny wierzchołek Korony - Słonny.

Szczyt Słonny 668 m n.p.m.

TRASA
Sanok - Bykowce - Wujskie - Przełęcz Przysłup 620 m n.p.m. - czerwony szlak turystyczny - szczyt Przysłup 658 m n.p.m. - szczyt Słonny 668 m n.pm. - żółty szlak turystyczny - Szybowisko Bezmiechowa Szczyt Kamionka 631 m n.p.m. - Bezmiechowa - Manasterzec - Załuż - Bykowce - Sanok

Trasa w gpx TUTAJ

Długość trasy: 46 km (całość)
Rodzaj nawierzchni: asfalt (70%), drogi leśne (30%)
Wysokość (max): 678 m n.p.m.
Wysokość (min.): 284 m n.p.m.
Wznoszenie: 789 m
Opadanie:  793 m
Czas: ok. 5 godzin (łącznie), jazda: ok. 3,5 godziny
Zużyte kalorie: 3 373 kcl

INFORMACJA: zdjęcia można powiększyć, klikając na nie, dzięki czemu jakość zdjęcia będzie lepsza.

W sobotni poranek wybrałem się w stosunkowo niedługą, aczkolwiek jedną z trudniejszych tras. Od Przełęczy Przysłup 620 m n.pm., powyżej popularnych w całym kraju serpentyn, jest to kontynuacja czerwonego szlaku turystycznego, który zakończyłem właśnie w tym miejscu w 2022 r. Pisałem o tym TUTAJ.

Od miejsca startu, do wspomnianej przełęczy i jednego z dalszych punktów na trasie (o którym dowiesz się w dalszej części), wspominałem na blogu już wielokrotnie. Na przykład TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ czy np. TUTAJ, a nawet TUTAJ.

Załuż. Cmentarz Żołnierzy Słowackich

Cmentarz usytuowany jest na wzgórzu, do którego prowadzą schody wprost z parkingu

W 40. mogiłach indywidualnych, ustawionych w rzędach, pochowano żołnierzy 21. Brygady Zmechanizowanej (zidentyfikowano 27 nazwisk pochowanych w tym 11 grobów o charakterze symbolicznym, nie kryjących pochówków osób upamiętnionych oraz 2 NN)

Z terenu nekropolii rozpościera się piękny widok na Góry Słonne

Jako, że wytyczony przeze mnie szlak, dużym fragmentem, przemierzam rokrocznie wielokrotnie, osobiście nie byłem nastawiony na ewentualne zwiedzanie mijanych pod drodze miejsc czy chociażby zabytków. Jednak jeżeli, ktoś z Was miałby taką ochotę, to mogę polecić kilka takich pozycji wartych uwagi.

Mogą być nimi:
* drewniany kościół w Sanoku - Olchowcach pw. Wniebowstąpienia Pańskiego, ówczesna cerkiew greckokatolicka pod tym samym wezwaniem z 1844 r.
* cmentarz żołnierzy słowackich w Bykowcach,
* pozostałości po bunkrach linii Mołotowa (w lepszym i gorszym stanie) w Sanoku, Bykowcach czy w Załużu,
* kościół świętych Kosmy i Damiana w Wujskiem z 1804 r.,
* punkt widokowy na Górach Słonnych,
* drewnianą byłą cerkiew pw. Przemienienia Pańskiego z 1818 - 1820 r., obecnie kościół rzymskokatolicki pod tym samym wezwaniem w Manastercu,
* ruiny zamku Sobień w Manastercu.

Szlak wyznaczyłem sobie tak by był on w dużej mierze pętlą. Zależało mi głównie na zdobyciu kolejnego szczytu należącego do projektu Korona Ziemi Sanockiej. Możecie o nim poczytać TUTAJ.
Jako, że szczyt sąsiaduje w niedalekiej odległości od innego ciekawego miejsca, to postanowiłem zapętlić trasę.
Tak na prawdę by osiągnąć cel to musiałem pokonać około 16 kilometrów asfaltem (droga krajowa nr 28) na sam jej szczyt, na Przełęcz Przysłup, której wysokość liczy sobie 620 m n.p.m. Od tego momentu obrałem kierunek na wschód, który biegnie czerwonym szlakiem turystycznym.

Wujskie. To tutaj, rokrocznie, rozgrywają się wyścigi samochodowe, serpentynami Gór Słonnych

Widok z jednego z zakrętów w kierunku wsi Wujskie, Bykowce i dalej Sanoka

Fragment szlaku wiodący drogą krajową nr 28

Są i one... serpentyny, tak uwielbiane w okresie letnim przez motocyklistów z całej Polski

Jest i punkt widokowy, z którego rozpościera się przepiękna panorama, zarówno na Bieszczady jak i Pogórze Bukowskie

W kierunku Bieszczadów

"Na punkcie" widokowym jest tablica informacyjna, dzięki której można zlokalizować poszczególne szczyty

W kierunku Pogórza Bukowskiego

Od teraz będzie tylko las i ja oraz pewnie żyjące w ukryciu niedźwiedzie i inne leśne zwierzęta zamieszkujące lasy Gór Słonnych. Śladów ich bytności doświadczyłem. Między innymi zwierzyny płowej.
Odcinek pomiędzy przełęczą, a Rezerwatem Przyrody Przysłup, był dość rozjechany przez ciężki sprzęt służący człowiekowi do prowadzenia "gospodarki leśnej". Było trochę błota, jeszcze więcej kolein, jednak udało się przemierzyć ten fragment czerwonego szlaku. Po drodze szczyt Przysłup. Tabliczka z nazwą nie podawała jego wysokości. Jednak tradycyjne mapy papierowe mówią o 658 metrach n.p.m.
Jest to miejsce gdzie następuje rozwidlenie szlaków. Można stąd zejść (szlak zielony) do Zamku Sobień lub kontynuować wyprawę.

Po przejechaniu wszystkich zakrętów, na ich najwyższym punkcie znajduje się Przełęcz Przysłup 620 m n.p.m. Od tego momentu poruszamy się...

... czerwonym szlakiem turystycznym

Do Rezerwatu Przyrody Przysłup, szlak prowadził rozjechanym (przez ciężki sprzęt) fragmentem drogi leśnej

Tego dnia było też tak...

... i tak


Szczyt Przysłup 658 m n.p.m.

Przysłup 658 m n.p.m.
Rozwidlenie szlaków. Zielonym, dotrzemy na Zamek Sobień, a czerwony "biegnie" dalej w kierunku Rakowej i Roztoki


Coraz bliżej kolejnego szczytu...

... przez "przycięty" las

Muszę przyznać, że od chwili, kiedy wjechałem w obszar Rezerwatu Przyrody Przysłup, las stał się bardziej przytulniejszy, zielony, gęsty. Nie rozjechany. Mógłbym powiedzieć "inny świat". Teren jest zróżnicowany. Po drodze będzie kilka mniejszych, większych podjazdów i zjazdów. Czyli to wszystko, co "w leśnej trasie" powinno być. "W to mi graj" - chce się powiedzieć.

Na trasie... Rezerwat Przyrody Przysłup

Od teraz trasa przypomina szlak turystyczny

.

Jest i on. Główny cel dzisiejszej trasy. Szczyt o nazwie Słonny, na wysokości 668 m n.p.m. Kolejny wierzchołek Korony Ziemi Sanockiej dopisany jako "zdobyty". Samo miejsce pośród drzew. Nie wyróżnia się specjalnie. Tabliczka z nazwą i punktem pomiarowym. Najważniejsze, że w ciszy. Bez codziennego hałasu, ale z leśną melodią. O to chodzi.

Niedługi odpoczynek, kilka zdjęć i jadę dalej. Kierunek: szybokowisko w Bezmiechowej. Za chwilę zmiana koloru szlaku na żółty, którym to kierowałem się na kolejny szczyt tego dnia. Spokojna jazda, bez pośpiechu, w dzikości lasu i z pytaniem: "czy spotkam niedźwiedzia"? Całe szczęście nie natrafiłem na "misia". Być może on mnie gdzieś widział :)

Kolejne metry za mną, typowy szlak leśny się kończy i rozpoczyna się droga asfaltowa, prowadząca na sam szczyt Kamionka 631 m n.p.m., na którym to usytuowany jest, znany w całej Polsce, ośrodek szybowcowy. Z tego miejsca rozpościera się jeden z najpiękniejszych widoków na niemalże całe Bieszczady! Kto potrafi rozpoznawać szczyty, przy dobrej pogodzie, nie będzie miał z tym problemu. Otwarta przestrzeń, dzięki której każdy może chłonąć bieszczadzkie krajobrazy.
Przy odrobinie szczęścia, będzie można zobaczyć latające szybowce i całe przedsięwzięcie z tym związane.

Szybowisko w Bezmiechowej, jak popularnie jest nazywane, jest masowo odwiedzane w okresie wakacyjnym oraz ciepłe soboty i niedziele w ciągu roku. Można się tutaj wybrać i na dużej polanie po prostu odpocząć. Oczywiście z zachowaniem zasad tam panujących.

Po odpoczynku, posileniu się oraz nawodnieniu, obrałem kierunek powrotny w kierunku samej wsi Bezmiechowa, dalej Manasterzec, Załuż, Bykowce i Sanok. Zanim jednak tak się stało, czekał na mnie długi zjazd, drogą asfaltową z niesamowitym widokiem na Bieszczady. Chciało by się powiedzieć: "chwilo trwaj!".
Słonny 668 m n.p.m.
Szczyt Korony Ziemi Sanockiej


Żeby nie było... Byłem :)

Kolejny cel tego dnia to: Szybowisko Bezmiechowa. Od teraz podążać należy żółtym szlakiem

Odcinek bardzo przyjemny, spokojny. Mniejsze, większe podjazdy i zjazdy

Taka "wyrwa leśna" na energetykę, dzięki czemu mamy namiastkę pięknych widoków

Skrawek lasu

Po wyjechaniu z odcinka leśnego, przez niedługi dystans, przejedziemy nawierzchnią asfaltową, aż do...

Szybowiska w Bezmiechowej, które jest usytuowane na szczycie o nazwie Kamionka 631 m n.p.m. Piękne widoki na jeszcze piękniejsze Bieszczady

Zjazd do wsi z takimi krajobrazami :)

Widok na Górę Sobień, gdzie pośród gęstwiny drzew znajdują się ruiny Zamku Sobień

Prawie koniec trasy. Ponownie droga krajowa nr 28 w Bykowcach

Trasa i jej profil

Podsumowując trasę, z całym przekonaniem  mogę ją polecić. Jest wymagająca, jednak do przejechania. Najtrudniejszy odcinek, na sam wierzchołek serpentyn - wciągu drogi krajowej 28 - wiedzie drogą asfaltową, z którą większych problemów nie będzie. Natomiast odcinek leśny, być może wymaga większej uwagi i skupienia, jednak dla obcowania z naturą, widoków czy nawet zdobywania kolejnych szczytów - WARTO!

Materiał video z całości trasy pojawi się z opóźnieniem, dlatego zachęcam do tego aby na bieżąco śledzić bloga Zaginiony Turysta jak i jego kanał na YouTube.

Jeżeli ciekawią Cię inne szlaki rowerowe, które przejechałem zajrzyj TUTAJ i wybierz coś dla siebie :)

Podoba Ci się co robię? Jaką pracę wykonuję i chcesz mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube? Możesz udostępnić stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Kliknij poniżej i wypijmy kawę wg Twojego uznania :) Będzie mi bardzo miło.

Z tego miejsca chcę bardzo podziękować za kilka kaw, jakie od Was otrzymałem.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tekst, opracowanie: Przemek Posadzki
Zakaz kopiowania i rozpowszechniania zdjęć bez zgody autora.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Siedem kolorów. O fenomenie Gór Tęczowych

63. trasy rowerowe. Miejsca, które warto zobaczyć

Bieszczadzcy górale