Już kilkukrotnie, na łamach bloga Zaginiony Turysta, wspomniałem, że w Bieszczadach są jeszcze takie miejsca, do których nie docierają turyści na tak masową skalę, jak np. na popularne Połoniny. Jest jeszcze wiele "punktów na mapie" gdzie bez problemu zaparkujemy samochód i wybierzemy się na szlak. Wreszcie są takie miejsca, gdzie infrastruktura turystyczna pozwala turyście na swobodny wypoczynek pośród bieszczadzkich lasów. Jeżeli ciekawi Was, gdzie są takie tereny, w których niekiedy krwawa i trudna historia skąpana jest dziś w gąszczu leśnej, bieszczadzkiej przyrody, to przenieś się razem ze mną do Rabskiej Doliny i jej okolic.
Rabiański Potok
Zapraszam na krótki film (u dołu strony), który pozwoli przenieść się w tak urokliwe zakątki naszego kraju, gdzie szum górskiego Rabiańskiego Potoku może dać ukojenie naszym myślom, Rezerwat Gołoborze pozwoli na poznanie przyrody w postaci chronionego, naturalnego rumowiska skalnego. KapliczkaSynarewo z cudownym źródełkiem ukoić możne strapionych na duchu i łaknących wody podczas wędrówki na szczyt Łysego Wierchu, gdzie w zimie 1915 roku rozegrała się krwawa potyczka wojsk carskich z wojskami Austro-Węgierskimi, a ziemia stała się "lekką" dla poległych i spoczywających na cmentarzu Manyłowa, otoczonym z każdej strony bieszczadzkim lasem.
Wiata Rabe. Widok z przydrożnego parkingu
Wiata Rabe. Widok z okolicznej łąki gdzie można odpocząć i nawet rozpalić ognisko
Warto w "kilku" słowach opowiedzieć o samej, już nieistniejącej wsi Rabe u wschodniego podnóża Chryszczatej, przy drodze z Baligrodu do Woli Michowej. Dziś to pusta dolina z rozległymi łąkami. W górnej części działa w lecie studencka baza namiotowa prowadzona przez Studencki Klub Podróżniczy "Czwórka" działający w ramach warszawskiego Oddziału Mazowsze PTTK. Znajduje się tam zbudowany przez nadleśnictwo spory budynek, który funkcjonuje także poza sezonem dając schronienie piechurom. Przy odejściu drogi do Huczwic pozyskuje się kruszywo; obok schronisko studenckie należące do sanockiej PWSZ.
Wieś lokowano na prawie wołoskim w dobrach Balów z Hoczwi; jest wymieniana po raz pierwszy w 1552 r. Nazwa nie pochodzi, jak twierdzą niektórzy, od "rabów" - niewolników, lecz od słowa "riabyj" - pstry, Fredrowie, którzy byli właścicielami wsi na przełomie XVIII i XIX w., urządzili tu hutę, wykorzystującą miejscowe złoża rudy żelaza. W 1921 r. Rabe liczyło 47 domów i 300 mieszkańców (293 grek., 2 rzym., 5 wyznanie mojżeszowe). Były tu dwa folwarki, trzy tartaki i cerkiew, wzniesiona w 1926 r. na miejscu starszej zniszczonej podczas I wojny światowej. Po 1945 roku wieś całkowicie wysiedlona i zniszczona. W 1977 r. dla uczczenia 30 rocznicy śmierci gen. Karola Świerczewskiego zmieniono jej nazwę na Karolów. W 1981 r. przywrócona pierwotną nazwę. Źródło: Przewodnik Bieszczady dla prawdziwego turysty. Wyd. Rewasz, Pruszków 2018, s.330 - 331.
Kładka prowadząca do Rezerwatu Przyrody Gołoborze
Rezerwat Gołoborze to naturalne rumowiska skalne
Rezerwat ma powierzchnię 13,90 hektarów
Głazowisko piaskowców istebniańskich nad Rabskim potokiem, ze zbiorowiskiem roślinności naskalnej oraz rzadkimi minerałami
Unikalność Rabskiego gołoborza polega na tym, iż występuje na stokach trójgraniastego wzniesienia na wysokości zaledwie 540-610 m n.p.m. (jest najniżej położonym gołoborzem w naszym kraju)
Dolina Rabego obfituje w godne uwagi miejsca, które skupiają się poniżej dawnych terenów wsi, przy drodze do Bystrego. Rezerwat Gołoborze, zagubiona w leśnym gąszczu kapliczka o ciekawej nazwie Synarewo, usytuowana nad cudownym źródełkiem, efektowny czynny kamieniołom z punktem widokowym, odwierty wód mineralnych. Dzięki tym ostatnim Rabe otrzymało w 1974 r. na wyrost status uzdrowiska. Plany budowy zespołu sanatoryjnego pozostały jednak tylko planami. Źródło: Przewodnik Bieszczady dla prawdziwego turysty. Wyd. Rewasz, Pruszków 2018, s.330 - 331.
Bardzo interesującym miejscem, które zasługuje na uwagę jest cmentarz z okresu I wojny światowej - 1915 r., o ciekawej nazwie Manyłowa. Usytuowany na wzniesieniu Łysy Wierch 815 m n.p.m. obecny wygląd nekropolii jest dosyć nowy. Ponowne pochówki poległych żołnierzy, odbyły się w 2021 roku dzięki ludziom, którzy poświęcili swój czas i zaangażowanie. Zachęcam do tego aby poświęcić trochę czasu i obejrzeć bardzo dobry materiał wideo przedstawiający i opowiadający o samej potyczce na Małynowej, z początku 1915 roku. Do dziś świadkiem tych wydarzeń pozostaje potężny lej w ziemi po detonacji ładunków wybuchowych, podłożonych przez wojska cesarskie. Film dostępny TUTAJ.
Poniżej pozostawiam Wam, dla poszerzenia wiedzy, kilka ciekawych treści na opisywany temat.
Jeżeli ktoś z Was, jeszcze będzie dysponował czasem w tym roku, zachęcam do wybrania się do Doliny Rabskiego Potoku i zagłębienia się w okoliczną przyrodę, która bezapelacyjnie przyczyni się do lepszego samopoczucia. Ciekawe strony www: Manyłowa historia jednej góry - Film autorstwa historyka Andrzeja Olejko - TUTAJ Materiał TVP3 Rzeszów o Manyłowej - TUTAJ Rabe - TUTAJ i TUTAJ
Rabiański Potok
Rabiański Potok. W tle kładka prowadząca do Rezerwatu Przyrody Gołoborze
Najpierw idziemy do Kapliczki Synarewo, a następnie na Łysy Wierch
Można odpocząć, rozpalić ognisko, poczytać o historii miejsca, a nawet schłodzić się w górskim potoku
Gdzieś pośród leśnej gęstwiny jest...
Kapliczna Synarewo
Spod kapliczki wypływa cudowne źródełko
Wnętrze kapliczki
Fragment szlaku, ku górze... Łysy Wierch 815 m n.p.m.
Jak widać, na szlaku nie jestem sam :)
W połowie drogi, na wypłaszczeniu terenu, można odpocząć przy bieszczadzkim Aniołku, autorstwa Piotra Staruchowicza z Zarszyna
Tuż przed szczytem...
Łysy Wierch, 815 m n.p.m. i cmentarz wojenny Manyłowa
Cmentarz pochodzi z okresu I wojny światowej - 1915 r.
110 lat temu... Według relacji wojskowych, 12 marca 1915 r., na samej Manyłowej zginęły setki żołnierzy rosyjskich, a wojska Austro-Węgier wzięły do niewoli 1260. jeńców
Cmentarz Manyłowa
Potężny lej w zboczu góry, pozostał po ogromnym wybuchu. - Prowadzone przez nas prace pozwoliły ustalić miejsce podkopu i
detonacji, która wstrząsnęła górą. W trakcie kilkuletnich poszukiwań
znajdowano tu między innymi elementy broni obu armii, klamry od pasów,
fragmenty skórzanych ładownic, tzw. bączki z czapek, bagnety, manierki
czy saperki i sporo innego wyposażenia używanego przez żołnierzy w
tamtym okresie – wylicza Artur Hejnar, wiceprezes Stowarzyszenia „Galicja”, którego członkowie uprawnieni są do poszukiwań Źródło: TUTAJ
Rabiański Potok
Podoba Ci się co robię? Jaką pracę wykonuję i chcesz
mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube? Możesz udostępnić
stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Kliknij poniżej i wypijmy kawę wg Twojego uznania :) Będzie mi bardzo miło.
Z tego miejsca chcę bardzo podziękować za kilka kaw, jakie od Was otrzymałem.
Tekst, opracowanie: Przemek Posadzki Zakaz kopiowania i rozpowszechniania zdjęć bez zgody autora.
Chcę widzieć świat w kolorach tęczy. Czy możesz go dla mnie nimi pomalować? Zapytała w swojej książce Monika Sawicka "Siedem kolorów tęczy". Dziś powiem NIE. Nie pomaluję świata w kolorach tęczy. Dlaczego? Ponieważ świat sam już się pomalował w takich barwach. Bez prośby. Bez względu na kaprysy i zachcianki ludzi. Jak wiemy życie staje się bardziej wesołe, uśmiechnięte, bardziej zabawne, luźne jak są w nim kolory. Pod każdą postacią. A matka Ziemia, daje nam taką możliwość i obdarowała ludzkość tzw. Górami Tęczowymi. Źródło: huffingtonpost.com Słyszeliście kiedyś właśnie o takich górach? Kolorowych? Nie koniecznie w odcieniach szarości... Właśnie w kolorach tęczy i ich różnych barwach. Ja szczerze powiedziawszy dopiero jakiś czas temu znalazłem, dość przypadkiem, zdjęcie na jednym z portali z podpisem "góry tęczowe". Na tyle mnie to zainteresowało i zaintrygowało, że postanowiłem się podzielić "kawałkiem", dosłownie, kolorowego świata. Zatem wyb...
Mimo wielu zakrętów droga jest pełna znaków, które nie pozwalają zabłądzić. Codzienne zmaganie z nowymi sytuacjami wyostrza zmysły. Przypadkowe zdarzenia układają się niczym puzzle wielkiej układanki. Droga jest długa, kręta i zawiła. Są mapy, jest Internet i masa literatury, w której można znaleźć informacje o każdym zakątku ziemi. Nie ma jednak mapy, z której da się odczytać drogę, jaką odbędzie dusza wędrowca. Z dala od głównych traktów pojawiają się Ci, którzy poświęcili całe życie podróży. Zaufali światu, oddając się pod skrzydła przypadku. Opuszczając swe domy nie zabrali ze sobą strachu ani uprzedzeń, a ich wiara w to co robią pozwoliła im przetrwać najtrudniejsze chwile. Wyruszyli w różnym celu i kierunku, ale wszyscy jak Odys zmierzają w stronę swojej Itaki. Kierunkowskaz w Jureczkowej / Pasmo Braniowa Niewątpliwie podzieliłem się długim wstępem do dzisiejszego wpisu. Jest to cytat z książki (dokładnie z jej Wstępu), którą dostałem kilka lat temu. Autorem jes...
Miano bieszczadzkich górali zyskała taka grupa etniczna jak Bojkowie. Tym samym będąc rdzennymi mieszkańcami Bieszczadów. Libuchora – wieś bojkowska Źródło: http://tworczebieszczady.pl/artykuly/libuchora-wies-bojkowska W kilku zdaniach warto zarysować społeczeństwo bojkowskie, które tak na prawdę jest zapomniane przez dzisiejszy świat. Są pochodzenia rusińskiego i wołoskiego. Terytorialnie sąsiadują Hucułami - od wschodu oraz z Łemkami - od zachodu. Ówcześnie zamieszkiwali teren całych Bieszczad i część Zakarpacia. II wojna światowa przyniosła czasy wysiedleń znacznej części ludności bojkowskiej do ZSRR, pozostała część osiedliła się w Polsce."Dzisiejsi" Bojkowie zamieszkują tereny obecnej Ukrainy. Bojkowie byli społeczeństwem prostym, ubogim, pobożnym. Swoje codzienne życie ulokowali na górzystym, nieurodzajnym terenie. Trudnili się rolnictwem i pasterstwem, zajmowali się również sadownictwem i handlem. Dominującą formą gospodarki była gospodarka żarowa. Męska ...
Komentarze
Prześlij komentarz