Orli Kamień. Czyli jak zdbyłem kolejny szczyt Korony Ziemi Sanockiej [GALERIA + FILM]

Kiedy rok 2024 zbliżał się ku końcowi, postanowiłem udać się na szlak i zdobyć kolejny szczyt należący do Korony Ziemi Sanockiej. Rankiem, spoglądając przez okno, aura zapowiadała się nadwyraz urokliwa - piękne słońce i delikatny mróz. Zatem nie pozostało mi nic innego jak tylko skorzystać z tak doskonałych warunków i wybrać się w trasę.

Takie zjawiska na trasie

Jak przed chwilą wspomniałem, aura ostatniej niedzieli 2024 roku pozwoliła na wybranie się do lasu i przejście niedługiego szlaku, który pozwoli na obcowanie z naturą w zimowym wydaniu. To był czas kiedy tegoroczna zima zagościła w Górach Słonnych po raz pierwszy.

Zanim przytoczę kilka słów - faktów o samym szlaku i szczycie, warto powiedzieć jaką trasę obrałem na dzisiejszą pieszą wycieczkę.

Trasa w GPX
Długość szlaku: 9 km.
Czas przejścia: 3 godziny.

Otóż za start wybrałem sobie Białą Górę w Sanoku. Tuż za Muzeum Budownictwa Ludowego, przy parkingu, niedaleko Królewskiej Studni, można pozostawić auto (jeżeli ktoś tutaj dotrze własnym środkiem lokomocji). Można też dojechać miejską komunikacją, której autobusy zatrzymują się właśnie na przystanku przy wspomnianym parkingu.

Rozpoczynamy wędrówkę ścieżką edukacyjno-przyrodniczą o nazwie Orli Kamień. Momentami pokrywa się ona z pieszym czerwonym, żółtym (łącznikowym) oraz niebieskim (ikon) szlakiem turystycznym. Po drodze 2-3 punkty widokowe. Zarówno w kierunku wsi Trepcza (z której okolic wywodzi się pierwotny Sanok), jak i widoki na Sanok (w kierunku centrum miasta). Zimą, przy dobrej przejrzystości powietrza można zobaczyć więcej, ponieważ widoku nie przysłania zieleń drzew.
Tego dnia prawie tak było. Może widoczność nie była aż nadto dokładna, jednak momentami widoki mogły zapierać dech w piersiach. Miasto było spowite piękną, mroźną mgłą. A w połączeniu z promieniami słonecznymi można było doświadczyć pięknych pejzaży oraz zjawisk atmosferycznych - inwersji.

Początek roku. Delikatny śnieg i mróz urządziły piękną scenerię na czerwonym szlaku

Początek dnia z promieniami słonecznymi

Biel i błękit...

Do samego szczytu Orli Kamień, który wznosi się na wysokość 518 m n.p.m., szedłem szlakiem czerwonym (dobrze oznakowany). A po jego zdobyciu, udałem się na południe, szlakiem żółtym, schodząc "w dół" do drogi szutrowej (ul. Gajowa). Od tego momentu kierunek sanocki Skansen. Następnie ponownie wszedłem w las i tuż przy granicy ze wspomnianym muzeum, dotarłem do miejsca startu. Tego dnia, można było zobaczyć kilka obiektów z sanockiego MBL-u. Między innymi cerkiew pw. Narodzenia Bogurodzicy z Ropek.

Sam Orli Kamień, jest najdalej wysuniętym masywem górskim na zachód w Górach Sanocko-Turczańskich. Masyw Orlego Kamienia znajduje się na terenie Gór Słonnych, w zachodniej części tzw. Pasma Olchowieckiego. Ma postać przebiegającego z północnego zachodu na południowy wschód grzbietu o długości około 5 kilometrów, oddającego liczne ramiona boczne głównie w kierunku południowym, z wieloma niewybitnymi kulminacjami – m.in. Krzyż (457 m n.p.m.), najwyższe wzniesienie zwykle nazywane Biała Góra, czasem też Orli Kamień (518 m n.p.m.), właściwy Orli Kamień (510 m n.p.m.) dalej na wschód wierzchołek, na szczytowej partii którego znajduje się kilka skałek ostańcowych, nazywanych właśnie Orle Skałki czy Orli Kamień, od których wziął nazwę szczyt, a przez swoją rozpoznawalność cały masyw, choć główna kulminacja jest około 2 kilometry na zachód od tego miejsca. Źródło: TUTAJ

Czerwony szlak prowadzi na sam szczyt...

Widok w kierunku miejscowości Trepcza, czyli okolic pierwotnego Sanoka

Piękna mgła spowiła okoliczne wzgórza

Od zachodu opływa go rzeka San, będąca granicą z Pogórzem Dynowskim i Kotliną Jasielsko-Krośnieńską. Na wschodzie potok Olchowski oddziela go od masywu Granickiej (575 m n.p.m.), natomiast od głównego grzbietu Gór Słonnych odgranicza przełęcz oraz, na północnym wschodzie, dolina, w której leży wieś Liszna.

Cały masyw, z wyjątkiem stoków w okolicy Lisznej (poniżej 400 m n.p.m.), jest porośnięty lasem. Stoki w wielu miejscach, szczególnie w górnych partiach są strome, a w rejonie szczytu znajdują się piaskowcowe wychodnie. Na ramieniu odbiegającym na zachód z głównego wierzchołka usytuowane jest grodzisko. W dolnej części południowego zbocza, nad Sanem, znajduje się skansen – Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, gdzie podczas prac budowlanych odkryto osadę celtycką oraz średniowieczną. Źródło: TUTAJ

Szlak czerwony

Jeden z kilku punktów widokowych w drodze na szczyt. Fragment Sanoka za mgłą

Z bliższej perspektywy

Jeden z kilku punktów widokowych.
W kierunku Sanoka. Piękna inwersja

.

Tego dnia światło odgrywało kluczową rolę

.

Nostalgicznie...

Panorama z punkty widokowego tuż pod Orlim Kamieniem. W kierunku Sanoka

Fragment Sanoka. W oddali Pogórze Bukowskie

Fragment Sanoka zza mgły... Po prawej wieża telekomunikacyjna w Parku Miejskim. Widoczny jest też Zamek - Muzeum Historyczne

Centralnie: kościół farny pw. Przemienienia Pańskiego, lekko w lewo kościół i klasztor Franciszkanów, nieco u dołu Zamek - Muzeum Historyczne

.

Orli Kamień, dosłownie. Latem ostańce są lepiej widoczne

Orli Kamień 518 m n.p.m. Najwyższy punkt na szlaku. Nieco powyżej od samego "kamienia". Sam szczyt jest zalesiony

Żeby "nie było", dowód na zdobycie szczytu :)

Orli Kamień 518 m n.p.m.

Do zatoczenia pętli i powrotu do miejsca startu wybrałem szlak żółty (niebieski szlak ikon, czerwony wiedzie w kierunku wsi Liszna i dalej przez Góry Słonne)

Architektura jest zachowana w bardzo dobrym stanie

.

Ach te promienie słoneczne

Podążając do punktu startu przechodzi się tuż obok Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, dzięki czemu można zobaczyć cerkiew pw. Narodzenia Bogurodzicy z Ropek

Trasa i jej profil


Jeżeli interesuje Cię, jak wyglądało zdobywanie innych szczytów z Korony Ziemi Sanockiej, kliknij pod wpisem "przycisk" KORONA ZIEMI SANOCKIEJ i sprawdź co czeka na tych, którzy na swoją wędrówkę wybiorą szlaki prowadzące na wierzchołki leżące na ziemi sanockiej.

Jeśli podoba Ci się co robię, jaką pracę wykonuję i chcesz mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube możesz udostępnić stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Kliknij poniżej i wypijmy kawę wg Twojego uznania :) Będzie mi bardzo miło.

Z tego miejsca chcę bardzo podziękować za kilka kaw, jakie od Was otrzymałem.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tekst, opracowanie, zdjęcia, video: Przemek Posadzki
Zakaz kopiowania i rozpowszechniania zdjęć bez zgody autora.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bieszczadzcy górale

Siedem kolorów. O fenomenie Gór Tęczowych

Falowiec. Najdłuższy blok w Polsce