Z wysokości siodełka cz. 52. Korona Ziemi Sanockiej - Patria [GALERIA + FILM]
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Tegoroczna jesień bardziej przypomina lato i gdyby nie chłodniejsze poranki trudno by nam było się zorientować jaka jest pora roku. Dla wielu jest to bardzo dobry sygnał by zacząć sezon turystyczny i rowerowy z wielkim przytupem. Po początkowym rekonesansie kwietniowo-majowej aury wybrałem się w bardzo malowniczą trasę, na którą Was zapraszam.
Widok z Patri 474 m n.p.m.
Co prawda pierwsze trasy mam już za sobą, jednak w nową, wybrałem się na kolejny szczyt zaliczany do Korony Ziemi Sanockiej. W ubiegłym roku "zaliczyłem" trzy szczyty: Kąty, Rzepedkę oraz Tokarnię. Tym razem "padło" na najniższy, szesnasty na liście całego zestawienia - Patria. Wznosi się na wysokość 474 m n.p.m. Na początek tegorocznych eskapad rowerowych w sam raz. Nie za wysoko, nie za daleko, że zróżnicowanym ukształtowaniem terenu. Trochę płaskich odcinków, podjazdów, zjazdów. Szlak mocno urozmaicony. Krajobrazowo i przyrodniczo, mógłbym powiedzieć crème de la crème. Dlaczego tak mówię? Zaraz sami się dowiecie i będziecie mogli ocenić czy tak faktycznie jest.
TRASA Sanok - Sanoczek - Prusiek - Markowce - Pobiedno -
Dudyńce - Jędruszkowce - Pielnia - tzw. Mroczkówki droga do Odrzechowej -
szczyt Patria 474 m n.p.m. - Odrzechowa - droga wojewódzka 889 - Wola
Sękowa - Nadolany - Pielnia - Jędruszkowce - Dudyńce - Pobiedno -
Markowce - Sanok
Długość trasy: 58 km (całość) Rodzaj nawierzchni: asfalt (75%), szutry (25%) Wysokość (max): 474 m n.p.m. Wysokość (min.): 283 m n.p.m. Wznoszenie: 619 m Opadanie: 6622 m Czas: ok. 5 godzin (łącznie), jazda: ok. 3,5 godziny Zużyte kalorie: 3588 kcl
Widok na fragment wsi Dudyńce, z pogranicza wsi Pobiedno
Zatem "wsiadajcie" na rower i ruszajmy w trasę. Początek w Sanoku. Kierunek na miejscowość Sanoczek, Prusiek, Markowce, Pobiedno, Dudyńce. Wszystkie wspomniane miejscowości, to typowe podkarpackie wsie. Bogate w historię, z ówczesną mieszaną etnicznie ludnością, tak charakterystyczną dla niegdysiejszej Polski. Polacy, Ukraińcy (wcześniej nazywani Rusinami), Żydzi, mniej liczni Cyganie. Niemalże każda z tych wsi posiadała na swoim terenie cerkwie (w większości), a dopiero później kościoły katolickie. Istniały także dwory, tartaki, drobne interesy, które były prowadzone przez lokalną społeczność.
W materiale wideo, który przygotowałem z trasy (na dole wpisu), zaczynam od miejscowości Dudyńce, w której także istniała cerkiew z 1802 roku. Dziś, znaczna jej część, stanowi drewnianą nadbudowę cerkwi greckokatolickiej p.w. Opieki Matki Bożej (1985 – 1988) w Komańczy. Można powiedzieć, że dzięki "zabiegowi" przeniesienia jej, została uratowana od zniszczenia. Losy wielu drewnianych świątyń na południowo -wschodnich rubieżach naszego kraju był przesądzony, były niszczone, palone, wysadzane w powietrze. Dziś w Dudyńcach stoi piękny kościół pw. Wszystkich Świętych (lata budowy 1871–1876), usytuowany na wzgórzu. Jego lokalizacja też jest dość ciekawa. Jak podają między sobą mieszkańcy, kościół powstał w miejscu gdzie zatrzymały się woły transportujące materiał budowlany, nie chciały iść dalej. Uznano to za znak, iż w tym miejscu powinien powstać kościół, który dziś możemy zobaczyć.
Dudyńce. Kościół pw. Wszystkich Świętych
Jedziemy dalej. Przejazd pomiędzy polami, drogą łączącą Dudyńce z Jędruszkowcami. Długi, łagodny podjazd. Można się zatrzymać, spojrzeć za siebie, a tam piękne Pogórze Bukowskie, nad którym od kilku lat górują wiatraki.
Szlak który obrałem, poprowadziłem, tak aby w dużej mierze ominąć ruchliwe drogi, dzięki czemu, po drodze, przejeżdżamy przez wiele wiosek, nadając sielskiego charakteru trasy :)
Fragment trasy pomiędzy Dudyńcami, a Jędruszkowcami
Prawie jak tapeta komputerowa :) Pola rzepaku i zboża
Tu widoczne w szerszej perspektywie
Wjazd do Pielni. Miejscowości, która słynęła z pięknej murowanej cerkwi pw. św. Jana Ewangelisty z 1805 r. Dziś kościół rzymskokatolicki pw. Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych. Usytuowany poniżej głównej drogi, w dolinie. Wieś zamieszkiwali w głównej mierze Rusini, deportowani na Ukrainę radziecką.
Kieruje się na niewielki most na rzece Pielnica, skręcam w lewo i od tego momentu będzie niemalże tylko przyroda i ja. Asfalt premium na tzw. Mroczkówkach. Fragment dzisiejszej trasy, bardzo zachwalany przez kolegów z pracy. Zatem sprawdzam. Nie mylili się co do atrakcyjności. Co prawda wspomniane Mroczkówki to niemalże dwa kilometry podjazdu. Jednak nie aż tak trudnego. Dookoła piękne kwietne łąki. Zapach traw, drzew i przepiękny krajobraz Pogórza Bukowskiego - tym razem z wyższego punktu niż wcześniej. Można jechać, prowadzić rower lub po prostu zatrzymać się i chłonąć otaczającą przyrodę. Docieram do górnej części Odrzechowej (Osiedle), punkt - Miejsce Obsługi Rowerzystów i rozwidlenie drogi. Za znakiem, który odnalazłem w gąszczu drzew, kieruje się na wieś Odrzechowa. Droga asfaltowa, widoki niczym z baśni - na fragment Beskidu Niskiego, który w ostatnim czasie zyskuje na atrakcyjności.
Pielnia. Niegdyś cerkiew pw. św. Jana Ewangelisty z 1805 r. Dziś kościół rzymskokatolicki pw. Matki Boskiej Wspomożenia Wiernych
Mroczkówki. Droga pomiędzy Pielnią, a Odrzechową. Około 2-kilometrowy podjazd
Widok na Pogórze Bukowskie z Mroczkówek
Tego dnia, zależało mi by trochę pojeździć po szutrach, drogach polnych. Dlatego też, poprowadziłem trasę także przez takie nawierzchnie. W pewnym momencie, droga asfaltowa skręca dziewięćdziesiąt stopni w lewo (do centrum Odrzechowej), ja natomiast, skręcam w prawo i od teraz dalszą część szlaku przemierzam wśród pól, łąk, leśnych zagajników. Im wyżej, tym bardziej dostrzegałem punkt dzisiejszej trasy. Na horyzoncie pojawia się "altanka", która jest na samym szczycie Patri. Jadę nieśpiesznie. Co jakiś czas się zatrzymuje, podziwiam krajobrazy, chłonę przyrodę, ciszę, słucham dźwięku ptaków, owadów. Metr za metrem. Coraz bliżej celu. Pod samym szczytem można nabrać sił, w Miejscu Obsługi Rowerzystów. Usiąść, odpocząć, poczytać tablicę informacyjną czy nawet podreperować rower "w razie W" - bo jest taka możliwość w postaci narzędzi czy nawet kompresora do napompowania kół.
Chwila oddechu i wreszcie trzeba zdobyć szczyt. Obrót nogą, jeden, drugi, trzeci... Im wyżej tym wzmaga się coraz silniejszy i zimniejszy wiatr. Jest i ona, Patria. Szczyt wznoszący się na wysokość 474 m n.p.m. najniższy spośród szesnastu z całej Korony Ziemi Sanockiej. Zwieńczony dużą altaną. Widoki na Beskid Niski, okoliczne miejscowości (Nadolany, Wolę Sękową, Odrzechową, Pastwiska, Zarszyn) na Kotlinę Jasielsko-Krosnieńską. Zachęcam do spędzenia tam dłuższej chwili.
Na całej trasie takich kwietnych łąk jest sporo
Mroczkówki. Na zdjęciu widać jak długi jest podjazd
Widok na Mroczkówki i fragment Pogórza Bukowskiego
Powrót. Wracam kierując się na wcześniej przejechany szlak, do momentu gdzie droga polna łączy się z asfaltem. Zjeżdżam do Odrzechowej, dalej na drogę wojewódzką 889. Trasa, jest poprowadzona przez bardzo malowniczą część Pogórza Bukowskiego. Po drodze, dla chętnych, można zjechać do dworu w Woli Sękowej. Związany jest ze znanym polskim śpiewakiem Adamem Didurem.
Dalej Nadolany, Pielnia i kolejne miejscowości, które mijałem na początku trasy.
Jeżeli poszukujesz ciekawej i zróżnicowanej trasy, z wieloma atrakcyjnymi widokami, z dużą ilością przyrody, miejsc do odpoczynku, to moja propozycja wytyczonego szlaku sprawdzi się doskonale na ciekawą wycieczkę rowerową :)
Odrzechowa - Osiedle. Trzeba przyznać, że zadbano o rowerzystów, dobrej jakości Miejsce Obsługi Rowerzystów (MOR)
W kierunku centrum Odrzechowej
Droga prowadzi do ścisłego centrum wsi (asfaltem w lewo), a ja obrałem kierunek na prawo...
... polną drogą :)
Wśród łąk, pól i leśnych zagajników
Takie widoki za mną...
... i takie też. Dostrzegalny fragment Beskidu Niskiego
Jak możemy zauważyć odcinki zalesione też były
Wyjazd z pomiędzy drzew i po prawej stronie odsłania się takie o to widok na wieś Zarszyn
Ten mały punkcik na szczycie to altanka na Patri
Tuż pod szczytem w...
... Miejscu Obsługi Podróżnych
W połowie wzniesienia, za moimi plecami
Widok po prawej stronie...
... i po lewej stronie
Jeszcze "kilka" obrotów i...
... dzisiejszy cel zostaje osiągnięty. PATRIA 474 m n.p.m.
Tablica informacyjna, tuż przy altance
A tu dowód obecności na szczycie :)
Siedzę i podziwiam :P
Poniżej wieś Odrzechowa
Takie widoki to ja lubię :) Widok na wieś Zarszyn i fragment Kotliny Jasielsko-Krośnieńskiej
.
Jest i pieczątka potwierdzająca obecność :)
Altanka na Patri jest dość okazałych rozmiarów
Takie okoliczności majowej przyrody
Bez komentarza :)
Powrót
Warto się zatrzymać
Odrzechowa. Kościół rzymskokatolicki pw. św. Jana Chrzciciela. Niegdyś cerkiew greckokatolicka pw. św. Jana Chrzciciela z 1813 r. Zdjęcie wykonałem w 2019 r.
Gdzieś pomiędzy Odrzechową, a Wolą Sękową. Kapliczka pośród rosnących zbóż
Trasa i jej profil
Jeśli podoba Ci się co robię, jaką pracę wykonuję i chcesz
mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube możesz udostępnić
stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Kliknij poniżej i wypijmy kawę wg Twojego uznania :) Będzie mi bardzo miło.
Miano bieszczadzkich górali zyskała taka grupa etniczna jak Bojkowie. Tym samym będąc rdzennymi mieszkańcami Bieszczadów. Libuchora – wieś bojkowska Źródło: http://tworczebieszczady.pl/artykuly/libuchora-wies-bojkowska W kilku zdaniach warto zarysować społeczeństwo bojkowskie, które tak na prawdę jest zapomniane przez dzisiejszy świat. Są pochodzenia rusińskiego i wołoskiego. Terytorialnie sąsiadują Hucułami - od wschodu oraz z Łemkami - od zachodu. Ówcześnie zamieszkiwali teren całych Bieszczad i część Zakarpacia. II wojna światowa przyniosła czasy wysiedleń znacznej części ludności bojkowskiej do ZSRR, pozostała część osiedliła się w Polsce."Dzisiejsi" Bojkowie zamieszkują tereny obecnej Ukrainy. Bojkowie byli społeczeństwem prostym, ubogim, pobożnym. Swoje codzienne życie ulokowali na górzystym, nieurodzajnym terenie. Trudnili się rolnictwem i pasterstwem, zajmowali się również sadownictwem i handlem. Dominującą formą gospodarki była gospodarka żarowa. Męska ...
Chcę widzieć świat w kolorach tęczy. Czy możesz go dla mnie nimi pomalować? Zapytała w swojej książce Monika Sawicka "Siedem kolorów tęczy". Dziś powiem NIE. Nie pomaluję świata w kolorach tęczy. Dlaczego? Ponieważ świat sam już się pomalował w takich barwach. Bez prośby. Bez względu na kaprysy i zachcianki ludzi. Jak wiemy życie staje się bardziej wesołe, uśmiechnięte, bardziej zabawne, luźne jak są w nim kolory. Pod każdą postacią. A matka Ziemia, daje nam taką możliwość i obdarowała ludzkość tzw. Górami Tęczowymi. Źródło: huffingtonpost.com Słyszeliście kiedyś właśnie o takich górach? Kolorowych? Nie koniecznie w odcieniach szarości... Właśnie w kolorach tęczy i ich różnych barwach. Ja szczerze powiedziawszy dopiero jakiś czas temu znalazłem, dość przypadkiem, zdjęcie na jednym z portali z podpisem "góry tęczowe". Na tyle mnie to zainteresowało i zaintrygowało, że postanowiłem się podzielić "kawałkiem", dosłownie, kolorowego świata. Zatem wyb...
Krajobraz polskich miast to przede wszystkim osiedla, blokowiska, które zajmują duże połacie terenu i skupiają znaczną ilość ludności. W naszym kraju jest takie blokowisko, które jest warte "kilku zdań". Jest nim gdański FALOWIEC na Przymorzu. Przymorski falowiec rozciąga się na około 900 metrów, mając przy tym 32 metry wysokości i 13 metrów szerokości. Mieści się przy siedmiu ulicach, jest ok. 1800 mieszkań i zamieszkuje go około 6 tysięcy osób. Wejścia do mieszkań znajdują się na galeriach, które połączone są ze sobą klatkami schodowymi. Zdjęcie satelitarne. Źródło: google.pl Blokowiec wybudowany został w latach 1970 - 1973, a projektantami byli: Janusz Morek, Tadeusz Różański, Danuta Olędzka. Nie bez przyczyny blok nosi nazwę FALOWIEC. Jego budowa, kształt przypomina morską falę. Dla jednych wierzowiec-falowiec stanowi atrakcję kulturalną, turystyczną, z kolei dla drugich jest codziennością, w której żyje, wychowuje się. Spotyka sąsiadów, których nie zna, ...
Hej dlaczego nie zajechales na kawkę do koleżanki z klasy?,🤔będąc w Odrzechowej? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI to jest bardzo dobre pytanie :) Poprawię się następnym razem :) Pozdrawiam :)
Usuń