Beskid Niski ma to do siebie, że nie jest jeszcze "skażony" masową turystyką i dzięki temu pozostaje poniekąd takim crème de la crème dla nielicznej grupy turystów, którzy cenią sobie kontakt z naturą w jego indywidualnym charakterze.
Widok z wieży w Desznicy
Dziś zapraszam Was do Desznicy. A dokładnie na Górę Desznicka, gdzie znajduje się niemalże nowa, wieża widokowa, dzięki której mamy możliwość podziwiania okolicznych krajobrazów Beskidu Niskiego, tuż przy granicy Magurskiego Parku Narodowego.
Ogólnie rzecz biorąc, nie jestem aż nadto wielkim zwolennikiem tego typu atrakcji. Jest jednak wyjątek, który w pewnym sensie oddala negatywny odbiór tego typu rozwiązań turystycznych. Tzn. wieże widokowe tak, ale tylko wtedy, kiedy nie stanowią aż nadto ingerencji w przyrodę. Bo uważam, że nie wszędzie człowiek powinien zaglądać, tym samym dewastując przyrodę. W przypadku wieży w Desznicy jestem jej zwolennikiem, bo jest ona usytuowana w takim miejscu, które pozwala na właściwe "współżycie" człowieka i przyrody. Oczywiście każdy z nas ma własne zdanie i odbiór tego typu atrakcji.
Powróćmy do tematu. Zanim dotrzemy na samą wieżę widokową w Desznicy, warto w kilku zdaniach, powiedzieć coś o samej miejscowości. Otóż wspomniana Desznica, jest niewielką wsią w Beskidzie Niskim, usytuowaną pośród wielu mniejszych i większych wzniesień, pośród podkarpackich lasów, w powiecie jasielskim, gminie Nowy Żmigród. Desznica stanowiła własność królewską i wchodziła do niegrodowego starostwa osieckiego. Była lokowana na prawie wołoskim i zamieszkana przez ludność łemkowską. W czasie I wojny światowej wokół Desznicy toczyły się walki wojsk austriackich i rosyjskich, których pamiątką jest cmentarz wojenny nr 7 projektu Dušana Jurkoviča i Adolfa Kašpara. Po II wojnie światowej nastąpiło wysiedlenie ludności łemkowskiej i zasiedlenie ludnością polska – głównie z Kątów i Skalnika. Źródło: TUTAJ Dziś wieś liczy niewiele ponad trzystu mieszkańców.
Droga dojazdowa (od zachodu) do wieży, jak to mawiają rowerzyści "szuter premium" :)
Obrót o 180 stopni i mamy takie widoki
Sama wieża widokowa jest usytuowana na szczycie Góry Desznickiej (znajduje się w sąsiedztwie pozostałości wczesnośredniowiecznego grodziska Walik z VII-X w.), która wznosi się na 501 m n.p.m., a sama konstrukcja wynosi na 25 metrów "pod niebo". Znajduje się na otwartej, nie zalesionej przestrzeni, przez co cała inicjatywa jej budowy (oddana do użytku wiosną 2023 r.) dla niektórych była dość kontrowersyjna, tym samym powodowała pytania o jej zasadność. Jak już wcześniej wspomniałem, jeżeli wieża (jej budowa i funkcjonowanie) nie zaburza przyrody, nie widzę przeciwwskazań jej istnienia.
Wynosząca się ponad szczyt wieża, na prawdę zapewnia fenomenalne widoki tej części Beskidu Niskiego. W chwili, kiedy miałem przyjemność tam być (październik 2023 r.), jak to się mawia "wiało niemiłosiernie" - mało "łba nie urwało".
A co zobaczyć można ze szczytu wieży widokowej w Desznicy? Otóż to (posiłkowałem się stroną mynaszlaku.pl, źródło: TUTAJ): * Bardo – najwyższy szczyt Pogórza Strzyżowskiego, * Sucha Góra – najwyższy szczyt Pogórza Dynowskiego, * Liwocz – najwyższy szczyt Pogórza Ciężkowickiego, * Wał (najdalej widoczny punkt) – Pogórza Rożnowskie, * Grzywacka Góra, Łysa Góra, Piotruś, Kamień, Cyrla, Kolanin, Świerzowa w Beskidzie Niskim, * Stebnícka Magura – najwyższy szczyt Pogórza Ondawskiego w Słowacji.
Nie może zabraknąć akcentu rowerowego. Przez szczyt Desznicy przebiega szlak rowerowy śladami św. Wojciecha.
Będąc w Desznicy warto także odwiedzić dawną cerkiew św. Dymitra Męczennika, greckokatolicka, wzniesiona z piaskowca w 1790, obecnie kościół parafialny oraz cmentarz wojenny nr 7, z okresu I wojny światowej, znajdujący się tuż przy wspomnianej świątyni.
Tuż przed szczytem Góry Desznicka, 501 m n.p.m.
Góra Desznicka i wieża widokowa o wysokości 25 metrów
W dolinie wieś Desznica
Widok z wieży w kierunku zachodnim - grodziska Walik VIII - X wiek
.
Widok w stronę wschodnią, w kierunku miejscowości Kąty
.
Jak możemy zauważyć sam szczyt jest miejscem nie zalesionym
Panorama z najwyższego miejsca na wieży w Desznicy, w kierunku północnym, w oddali wieś Skalnik
Szersza perspektywa. Przez szczyt przebiega zielony szlak rowerowy
W dolinie wieś Desznica i szczyt Skała (?) 471 m n.p.m.
Widok z wieży, zbliżenie na miejscowość Skalnik
Desznica. Dawna cerkiew św. Dymitra (1790 r.), obecnie kościół Matki Bożej Niepokalanej. Tekst z tablicy na kościele: W latach 1954 - 1962 Ojciec św. Jan Paweł II wędrując po Beskidzie celebrował w tej świątyni Msze święte
Poniżej kościoła znajduje się cmentarz nr 7, z okresu I wojny światowej, projektu Dušana Jurkoviča i Adolfa Kašpara. Na cmentarzu znajduje się 35 grobów pojedynczych i 3 zbiorowe, w których pochowanych jest 73 żołnierzy, w tym 9 znanych z imienia i nazwiska, poległych w 1914 i 1915 roku, w tym 39. Rosjan, 32. Austriaków m.in. z 27 pułku piechoty Landwehry oraz 2. Niemców pochodzących z 13.bawarskiego (?) pułku piechoty. (Heinrich Schwab i Christian Wagner) *
Jeśli podoba Ci się co robię, jaką pracę wykonuję i chcesz
mnie wesprzeć w rozwoju bloga i kanału na youtube możesz udostępnić
stronę w swoich mediach społecznościowych lub postawić mi wirtualną kawę :) Kliknij poniżej i wypijmy kawę wg Twojego uznania :) Będzie mi bardzo miło.
Miano bieszczadzkich górali zyskała taka grupa etniczna jak Bojkowie. Tym samym będąc rdzennymi mieszkańcami Bieszczadów. Libuchora – wieś bojkowska Źródło: http://tworczebieszczady.pl/artykuly/libuchora-wies-bojkowska W kilku zdaniach warto zarysować społeczeństwo bojkowskie, które tak na prawdę jest zapomniane przez dzisiejszy świat. Są pochodzenia rusińskiego i wołoskiego. Terytorialnie sąsiadują Hucułami - od wschodu oraz z Łemkami - od zachodu. Ówcześnie zamieszkiwali teren całych Bieszczad i część Zakarpacia. II wojna światowa przyniosła czasy wysiedleń znacznej części ludności bojkowskiej do ZSRR, pozostała część osiedliła się w Polsce."Dzisiejsi" Bojkowie zamieszkują tereny obecnej Ukrainy. Bojkowie byli społeczeństwem prostym, ubogim, pobożnym. Swoje codzienne życie ulokowali na górzystym, nieurodzajnym terenie. Trudnili się rolnictwem i pasterstwem, zajmowali się również sadownictwem i handlem. Dominującą formą gospodarki była gospodarka żarowa. Męska ...
Chcę widzieć świat w kolorach tęczy. Czy możesz go dla mnie nimi pomalować? Zapytała w swojej książce Monika Sawicka "Siedem kolorów tęczy". Dziś powiem NIE. Nie pomaluję świata w kolorach tęczy. Dlaczego? Ponieważ świat sam już się pomalował w takich barwach. Bez prośby. Bez względu na kaprysy i zachcianki ludzi. Jak wiemy życie staje się bardziej wesołe, uśmiechnięte, bardziej zabawne, luźne jak są w nim kolory. Pod każdą postacią. A matka Ziemia, daje nam taką możliwość i obdarowała ludzkość tzw. Górami Tęczowymi. Źródło: huffingtonpost.com Słyszeliście kiedyś właśnie o takich górach? Kolorowych? Nie koniecznie w odcieniach szarości... Właśnie w kolorach tęczy i ich różnych barwach. Ja szczerze powiedziawszy dopiero jakiś czas temu znalazłem, dość przypadkiem, zdjęcie na jednym z portali z podpisem "góry tęczowe". Na tyle mnie to zainteresowało i zaintrygowało, że postanowiłem się podzielić "kawałkiem", dosłownie, kolorowego świata. Zatem wyb...
Krajobraz polskich miast to przede wszystkim osiedla, blokowiska, które zajmują duże połacie terenu i skupiają znaczną ilość ludności. W naszym kraju jest takie blokowisko, które jest warte "kilku zdań". Jest nim gdański FALOWIEC na Przymorzu. Przymorski falowiec rozciąga się na około 900 metrów, mając przy tym 32 metry wysokości i 13 metrów szerokości. Mieści się przy siedmiu ulicach, jest ok. 1800 mieszkań i zamieszkuje go około 6 tysięcy osób. Wejścia do mieszkań znajdują się na galeriach, które połączone są ze sobą klatkami schodowymi. Zdjęcie satelitarne. Źródło: google.pl Blokowiec wybudowany został w latach 1970 - 1973, a projektantami byli: Janusz Morek, Tadeusz Różański, Danuta Olędzka. Nie bez przyczyny blok nosi nazwę FALOWIEC. Jego budowa, kształt przypomina morską falę. Dla jednych wierzowiec-falowiec stanowi atrakcję kulturalną, turystyczną, z kolei dla drugich jest codziennością, w której żyje, wychowuje się. Spotyka sąsiadów, których nie zna, ...
Komentarze
Prześlij komentarz