10 lat jak jeden dzień. Jubileusz Zaginionego Turysty
Dobrze jest znaleźć sobie hobby, które tak człowieka wciąga, i sprawia, że z radością czeka się na kolejny tydzień, zamiast ponuro liczyć dni. [Cecelia Ahern]
![]() |
Las daje wiele wytchnienia dla duszy i ciała :) |
Dokładnie dekadę temu, na blogu Zaginiony Turysta, pojawił się pierwszy wpis początkujący moja skromną działalność w przestrzeni wirtualnej na płaszczyźnie popularyzacji szeroko rozumianej turystyki i rekreacji.
Przez ten, skądinąd, bardzo długi czas, głównym motywem strony stały się wyjazdy, wycieczki rowerowe. Sposób ich przedstawiania, na przestrzeni minionych dziesięciu lat, zmieniał się i ewoluował. Opisy stały się bardziej obszerniejsze, niekiedy jeszcze bardziej szczegółowe, z większą ilością fotografii i materiałów filmowych. Dla ich urozmaicenia staram się przekazać Wam swoje odczucia z trasy, subiektywne opinie i zdanie o miejscach, w których jestem czy byłem.
Oprócz, nazwijmy to: "sprawozdań rowerowych", staram się wpleść bloga ciekawe treści z tematyki turystycznej z Polski i świata, które również zyskują pozytywny odbiór.
Jak już wspomniałem we wpisie podsumowujący miniony 2022 rok, w ostatnim czasie otrzymałem wiele dobrych słów odnośnie strony Zaginiony Turysta. To znaczy, że jej treści docierają do szerokiego grona Odbiorców.
Z tego miejsca DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM za wspólne DZIESIĘĆ lat! Za pozytywny odbiór treści jakie zamieszczam i każde dobre słowo wsparcia i uznania mojej pracy - pasji :) - Przemek.
Już dziś zapraszam do śledzenia bloga, ponieważ "na dniach" przeniesiemy się w piękne, słoneczne, dzikie i naturalne Bieszczady.
Komentarze
Prześlij komentarz